Pytając o najbardziej znane wydarzenia z dziejów Wrocławia najczęściej słyszymy o drugiej wojnie światowej i oblężeniu Festung Breslau. Drążąc temat przychodzą na myśl czasy panowania monarchii Habsburgów, po których przetrwały najcenniejsze wrocławskie zabytki w postaci gmachu dawnej Akademii Leopoldiny i kościoła Najświętszego Imienia Jezus, należących zarazem do najcenniejszych pereł sztuki barokowej na Dolnym Śląsku. Nie zapominajmy jednak o tym, że w latach 990-1335 Wrocław wraz z okolicznymi ziemiami należał do naszej rodzimej dynastii Piastów, po których do dzisiejszego dnia zachowały się we Wrocławiu cenne zabytki. Tworzą one szlak piastowski, fascynującą trasę turystyczną i zarazem dogodne ścieżki do niedzielnych spacerów. Zatem w drogę!

Zamieszczony niżej przegląd zabytków nie stanowi wyczerpującego ich opisu. Podkreślono jedynie te ich aspekty, które bezpośrednio odnoszą się do przedstawicieli dynastii Piastów oraz ich rządów we Wrocławiu.

Część I. Ostrów Tumski i wyspy odrzańskie

Ostrów Tumski

1. ul. św. Marcina – teren dawnego piastowskiego zamku książęcego

Wędrówkę najlepiej rozpocząć na Ostrowie Tumskim. Tutaj bowiem wszystko się zaczęło. Gdy w 990 r. Mieszko I zdobył na Czechach Dolny Śląsk z Wrocławiem i przyłączył do swego państwa, na Ostrowie, na terenie dzisiejszego parkingu przy ul. św. Marcina istniał już ośrodek grodowy a w miejscu, gdzie dziś wznosi się katedra, stała murowana świątynia. Po zabudowie grodu pozostały jedynie relikty, znajdujące się dziś głęboko pod ziemią i niedostępne dla oka zwiedzających. Tutejsza ziemia skrywa w sobie coś znacznie więcej niż drewniane szczątki grodu. Koniecznie trzeba zakołatać do furty klasztoru ss. De Notre Dame, mieszczącego się w dużym jasnym budynku przy ul. św. Marcina 12. W trakcie prowadzonych tu w ostatnich latach badań archeologicznych i architektonicznych odsłonięto relikty piastowskiego zamku.

Zamek książecy

Rozbicie dzielnicowe, które w XII-XIV w. ogarnęło ziemie polskie, nie oszczędziło także i Śląska. Bolesław Wysoki, założyciel tutejszej linii Piastów wzniósł na Ostrowie swą siedzibę. Rezydowali tu kolejni przedstawiciele linia wrocławskich Piastów, a mianowicie Henryk I Brodaty, Henryk II Pobożny, Henryk III Biały i Henryk IV Probus. Warto zejść do podziemi klasztornych, by ujrzeć pozostałości tego zamku. Zwłaszcza, że zostały one, w ramach projektu unijnego, dostosowane do ruchu turystycznego i wyposażone w ciekawe plansze edukacyjne. Badania archeologiczne trwają. Powstał także projekt rozszerzenia szlaku podziemnego.

Badania prof. Małachowicza, prowadzone w latach powojennych, wykazały obecność pod powierzchnią klasztornego podwórza oraz parkingu dla autokarów okazałych reliktów budowli, wchodzących niegdyś w skład kompleksu zamkowego, otoczonego murem obronnym. Należą do nich pozostałości kaplic, budynków klasztornych oraz zaplecza gospodarczego.

Z zabudową tą ściśle związany jest pobliski kościółek św. Marcina, wzniesiony w XIII w. staraniem księcia Henryka IV Probusa prawdopodobnie z myślą o tym, by stał się miejscem jego wiecznego spoczynku. Wezwanie odziedziczył po dużo starszej świątyni, mianowicie po XII-wiecznej kaplicy grodowej, wzmiankowanej w 1149 r. jako należąca do benedyktynów Abbatia St. Martini. Jak do tej pory nie udało się ustalić dokładnej lokalizacji tej budowli. Kaplica stanowić miała element zamierzonej przez Henryka IV fundacji klasztoru cysterek.

Wedle badań prof. Małachowicza, Probusowe mauzoleum miało składać się z trzech kondygnacji. Miejscem pochówku miało być przyziemie. Pierwotny plan budowy zakładał świątynię znacznie okazalszą niż widzimy ją w obecnym stanie. Świadczą o tym między innymi dolne partie masywnych przypór, które ocalały do naszych czasów. Przypory zapewniały stabilność wysokim budowlom. Ponieważ w trakcie realizacji budowy kaplicy św. Marcina postanowiono ograniczyć jej rozmiary masywne przypory przestały być już potrzebne i zostały częściowo wyburzone.

Fundacja klasztoru cysterek

Śmiertelna choroba zaskoczyła księcia w młodym wieku (33 lat), gdy kaplica nie była ukończona. Henryk, przeczuwając rychły koniec swego żywota, kazał, by tymczasowo pochowano go w kościele św. Krzyża. Książę życzył sobie, aby po doprowadzeniu fundacji klasztornej do końca, jego doczesne szczątki zostały przeniesione do kaplicy św. Marcina. Stało się jednak inaczej. Henryk zmarł bezdzietnie a wyznaczony przez niego na następcę Henryk głogowski, wskutek oporu mieszczan, nie zagrzał długo na wrocławskim tronie. Wdowa po Henryku Matylda powróciła do rodzinnej Brandenburgii. Testament Henryka pozostał niezrealizowany, podobnie jak i fundacja klasztoru cysterek. Prochy władcy spoczywały w kościele św. Krzyża aż do czasów II wojny światowej – wtedy zaginęły. Do dziś pozostaje zagadką kto był fundatorem i kto twórcą wspaniałego pomnika nagrobnego księcia, pierwotnie znajdującym się w kościele św. Krzyża, a od czasów powojennych w Muzeum Narodowym we Wrocławiu.

Pomnik nagrobny Henryka IV Probusa

2. Kościół Św. Krzyża

Kościół św. Krzyża został ufundowany przez Henyka IV Probusa w 1288 r., jako znak pojednania księcia z biskupem wrocławskim Tomaszem. Konflikt trwał kilka lat i przybrał kształt nie tylko walki dyplomatycznej ale i regularnych działań zbrojnych. Henryk zmarł dwa lata po fundacji świątyni. Budowa chóru była wówczas na tyle zawaansowana, iż możliwy było pochowanie w nim władcy. Transept i korpus nawowy wzniesiono w następnym stuleciu, kiedy na stolcu biskupim we Wrocławiu zasiadał Nanker. W prowadzono wówczas szereg zmian w stosunku do pierwotnego planu budowli. Legenda głosi, iż kościół ten pierwotnie miał nosić wezwanie św. Bartłomieja, patrona dynastii Piastów, z której wywodził się fundator, Henryk IV Probus. W trakcie prac budowlanych, kiedy wykonywano wykopy pod fundamenty znaleziono korzeń, przypominający swym kształtem krzyż Chrystusowy. Zdarzenie to uznano za znak Boży i postanowiono wznieść świątynię dwupoziomową, której dolna kondygnacją otrzymała wezwanie św. Bartłomieja, górna zaś Św. Krzyża.

Piastowskie dzieje świątyni zostały zaakcentowane przez program herbowy umieszczony na sklepieniach transeptu kościoła dolnego oraz postać św. Jadwigi śląskiej w zworniku sklepienia kruchty.

Ciekawsze jednak pamiątki po fundatorze znajdują się w kościele górnym. Należy do nich tympanon fundacyjny, unikat w dziejach architektury i sztuki na ziemiach polskich. Tympanon przedstawia Henryka IV Probusa i jego żonę Matyldę, adorujących Tron Łaski.

Wrocławskie tympanony fundacyjne

Sklepienie zakrystii wieńczy zwornik ozdobiony pełnoplastycznym popiersiem mężczyzny w mitrze książęcej, zapewne Henryka IV Probusa. W lewej ręce książę trzyma herb, znany z tarczy z nagrobka. Tarcza, trzymana w prawej ręce podzielona jest wzdłuż na dwa pola. Umieszczono na nich kompozycję złożoną z dwóch herbów. Przypominają one orła wrocławskiego oraz orła polskiego, które to wizerunki znajdują się na nagrobku po obu stronach głowy księcia.

Do czasów II wojny światowej w kościele znajdował się nagrobek Henryka IV Probusa. Dziś możemy go podziwiać w Muzeum Narodowym we Wrocławiu.

Dziś kościół Św. Krzyża jest jedną z najpiękniejszych gotyckich świątyń na Dolnym Śląsku. Cudem ocalał od zniszczeń II wojny światowej.

3. Katedra św. Jana Chrzciciela

Wiele można by opowiadać na temat katedry wrocławskiej, jej historii, architektury i wyposażenia. W tym miejscu ograniczymy się jedynie do poruszenia tych wątków, które bezpośrednio związane są z piastowskimi dziejami tej świątyni.

Fundacja biskupstwa wrocławskiego w 1000 r. była zasługą syna i następcy Mieszka I na polskim tronie, Bolesława Chrobrego. Najazd Brzetysława w 1038 r. nie oszczędził katedry wrocławskiej. Wkrótce świątynia została odbudowana dzięki staraniom biskupa Hieronima. W XII w. kolejni biskupi wrocławscy Walter z Malonne i Żyrosław wznieśli nową okazalszą katedrę w tylu romańskim. Obecne gotyckie prezbiterium pochodzi z XIII w. Korpus nawowy wraz z elewacją zachodnią powstały w XIV w. Kaplice boczne pochodzą z różnych okresów, od XIV do XVIII w.

Pozostałości wymienionych romańskich budowli, związanych z piastowskimi dziejami Wrocławia znajdują się dziś w podziemiach katedry. Niestety nie są one dostępne dla zwiedzających. Przepiękny romański detal w postaci bogato zdobionych kolumienek oraz lwa został wykorzystany wtórnie w kompozycji fasady zachodniej.

Pośród gotyckich figur świętych, umieszczonych na kolumienkach widnieją dwie figury świętej Jadwigi śląskiej. Jadwiga należy do najsłynniejszych postaci śląskiego średniowiecza. Pochodziła z możnej bawarskiej rodziny Diessen-Andechs. Przybyła na Dolny Śląsk, by poślubić tutejszego księcia, Henryka I, który przeszedł do historii pod przydomkiem Brodaty, z lokalnej linii dynastii Piastów. Nieodłącznym atrybutem świętej jest model ufundowanego przez nią klasztoru w Trzebnicy. Jadwiga bywa niekiedy przedstawiana w stroju zakonnicy. Strój ten nawiązuje do ostatnich lat życia księżnej, spędzonych w klasztorze w Trzebnicy. Tak też została przedstawiona na zachodniej fasadzie katedry, po prawej stronie od wejścia. W tym przypadku dodatkowym atrybutem świętej jest trzymana przez nią jej ulubiona figurka Matki Bożej z Dzieciątkiem. Nieco inaczej wygląda figura św. Jadwigi umieszczona po lewe stronie wejścia. Święta odziana jest w strój książęcy a głowę jej zdobi mitra. Oprócz modelu kościoła klasztornego, trzyma w ręku parę trzewików, co jest nawiązaniem do popularnej legendy.

Święci w sztuce średniowiecznej

Okazały klasycystyczny budynek, stojący po południowej stronie od głównego portalu katedry, jest dziś siedzibą Papieskiego Wydziału Teologicznego oraz Kurii Metropolitarnej. Obecna szata architektoniczna, którą budynek zawdzięcza XIX wiecznej przebudowie, niczym nie zdradza tego, co kryje się w jej wnętrzu. W skrzydle wschodnim zachowały się fragmenty biskupiego dworu z XIII w.

4. Kościół św. Idziego

Kościółek został zbudowany w pierwszej połowie XIII wieku na polecenia Wiktora, dziekana wrocławskiej kapituły katedralnej. Tradycja głosi, że jest to najstarsza świątynia Wrocławia. Widoczne dzisiaj kamienne profile cokołu kościoła każą wnioskować, że budynek powstał na miejscu innej, starszej budowli. Przypuszcza się, że kościół miał być kaplicą grobową księcia opolskiego i biskupa wrocławskiego Jarosława Opolskiego (1198-1201). Uwagę przyciąga romański portal schodkowy, wiodący do świątyni od strony południowej.

5. Muzeum Archidiecezjalne

Najciekawszą częścią muzeum jest tzw. sala gotycka. Znajdują się tu rozmaite dzieła sztuki sakralnej, nastawy ołtarzowe, rzeźby, obrazy, szaty i naczynia liturgiczne. Okres piastowski reprezentuje słynna romańska figura św. Jana Chrzciciela oraz Księga Henrykowska. Ta ostatnia powstała w XIII w. w klasztorze cystersów w Henrykowie. Napisano ją po łacinie. Zawiera szereg cennych informacji nie tylko dotyczących klasztoru ale także dziejów Dolnego Śląska. Księga zasłynęła zawartym w niej jednym zdaniem, które uważa się za najstarszy zapis w języku polskim.

6. Kościół św. Piotra i Pawła

Niewielki kościółek, usytuowany tuz przy Moście Tumskim pochodzi z XV w. Tradycja głosi jednak, że istniała tu już wcześniej świątynia czy też kaplicy, wzniesiona w XII w. staraniem wielmoży Mikora.

Wyspa Piasek

1. Kościół Najświętszej Marii Panny

W XII w. wyspa należała do możnej rodziny Włostowiców. Niektórzy dziejopisarze przypisywali im duńskie pochodzenie. Współczesne badania jednak nie potwierdzają tego faktu. Najznamienitszym z rodu był Piotr Włostowic, palatyn na dworze księcia Bolesława Krzywoustego. Rezydencja wielmoży znajdowała się na północn od Ostrowa Tumskiego, w miejscowości Ołbin (obecnie dzielnica Wrocławia). Kariera polityczna Piotra skończyła się wraz ze śmiercią Bolesława Krzywoustego. W konflikcie, który rozgorzał między synami Bolesława Krzywoustego, Władysława II a jego młodszymi braćmi, Piotr popierał stronę juniorów. Przyprawiło go to o zgubę. Został z woli Władysława II pojmany, okaleczony i skazany na wygnanie. Po wypędzeniu Władysława II z kraju powrócił do kraju, był już jednak zbyt stary i schorowany, by odgrywać dawną pozycję polityczną. Zmarł w 1153 r.

Tradycja przypisuje Piotrowi Włostowicowi fundację wielu kościołów. Jedną z nich jest fundacja kościoła Najświętszej Marii Panny na Piasku oraz klasztoru augustianów, którą poczynił wraz ze swą żoną Marią oraz synem Świętosławem. Kanonicy regularni (inaczej augustianie) przybyli tu z góry Ślęży, która także była własnością Włostowiców. Zarówno pierwotna świątynia jak i budynki klasztorne nie zachowały się. Obecny kościół pochodzi z XIV w. a przylegający doń dawny klasztor (dziś Oddział Zbiorów Specjalnych Biblioteki Uniwersyteckiej) z XVIII w. We wnętrzu kościoła, nad wejściem do zakrystii, szczęśliwie przetrwał do naszych czasów unikatowy, romański, XII-wieczny tympanon fundacyjny, przedstawiający klęczącego Świętosława i Marię Włostowicową, ofiarującą model kościoła Matce Bożej z Dzieciątkiem. Na tympanonie brak Piotra Włostowica, gdyż zmarł przed realizacją fundacji świątyni.

Wrocławskie tympanony fundacyjne

Piaskowy Stopień Wodny

Stopień Wodny Piaskowy jest najstarszym stopniem wodnym we Wrocławiu, poświadczonym w źródłach pisanych już w XIII w. Piętrzenie wody było wówczas szczególnie ważne dla funkcjonowania młynów wodnych, usytuowanych wówczas na wyspach odrzańskich należących w znacznej mierze do zgromadzeń zakonnych.

Po obu stronach Upustu Powodziowego Św. Klary, na wyspach Słodowej i Bielarskiej usytuowane były dwa młyny. O jednym z nich, tzw. młynie Arnolda, mowa już w źródłach w 1242 r. W 1268 r. książę wrocławski Władysław przekazał go klasztorowi klarysek. Drugi z młynów, wzmiankowany w 1304 r. stał się własnością tego klasztoru w 1330 r. Z czasem przyjęło się nazywać oba młyny Młynami św. Klary. Na starych pocztówkach Wrocławia możemy podziwiać przepiękne barokowe młyny, które przetrwały tu do 1975 r. Wtedy to ówczesny prezydent Wrocławia Marian Czuliński zdecydował wysadzić je w powietrze. Do dzisiejszego dnia pozostały jedynie rynny robocze.

Trzynastowieczną metrykę ma młyn Maria, położony na wyspach Młyńskiej i Piaskowej, jedyny zachowany spośród dawnych młynów na odrzańskich wyspach. Przez długie lata należał do klasztoru augustianów. Obecny wygląd zawdzięcza przebudowom zrealizowanym w XIX i XX w.