Ociekające złotem i żywymi barwami rzeźby i obrazy, które umieszczano w średniowiecznych świątyniach, miały nie tylko cieszyć oko wiernych. Średniowieczna sztuka sakralna, określana niekiedy jako biblia pauperum, miała przekazywać treści religijne warstwom społecznym, dla których dostęp do oświaty i nauki był wówczas bardzo ograniczony. Ludzie, którzy byli niepiśmienni i nie znali łaciny, w której odbywały się nabożeństwa, czerpali swą wiedzę religijną z treści zawartych w malowidłach i rzeźbach. Dlatego sztukę średniowieczną cechuje między innymi czytelność i prostota przekazu. Postacie świętych męczenników przedstawiano z atrybutami, które zwykle nawiązywały do narzędzi ich męki. Wyobrażeniom fundatorów świętych przybytków towarzyszyły modele poczynionych przez nich fundacji. Władców, zaliczonych w poczet świętych kościoła, ukazywano z atrybutami ich władzy czy też symbolami czynionych przez nich dobrodziejstw.

Święci, którzy najczęściej występują w sztuce średniowiecznej Dolnego Śląska, to św. Jadwiga śląska, św. Elżbieta węgierska, św. Maria Magdalena, św. Barbara, św. Dorota, św. Małgorzata, św. Katarzyna, św. Piotr, św. Paweł, św. Jan Chrzciciel, św. Jan Ewangelista, św. Bartłomiej, św. Andrzej, św. Wawrzyniec, św. Hieronim, św. Sebastian, św. Stanisław, św. Wacław, św. Grzegorz VII Wielki.

W tym miejscu chciałbym poświęcić kilka słów na temat sposobu przedstawiania wymienionych świętych w sztuce, z wyjątkiem postaci nowotestamentowych, których historia, wygląd i atrybuty są powszechnie znane.

 Św. Jadwiga

W polskiej kulturze i tradycji występują dwie święte o imieniu Jadwiga. Jedną z nich jest królowa Jadwiga z dynastii Andegawenów, ciesząca się kultem przede wszystkim w Małopolsce, rzadko występująca w kulturze śląskiej. Postać drugiej świętej o tym imieniu, księżnej, jest bardzo głęboko zakorzeniona w tradycji Wrocławia i Dolnego Śląska. Księżna żyła w XIII w. Pochodziła z bawarskiej rodziny Diessen-Andechs. Przybyła na Dolny Śląsk, by poślubić tutejszego księcia, Henryka I, który przeszedł do historii pod przydomkiem Brodaty, z lokalnej linii dynastii Piastów. Nad postacią Jadwigi śląskiej niejednokrotnie pochylali się historycy. Tutaj ograniczymy się jedynie do przedstawienia tych faktów i anegdot z życia świętej, które miały bezpośredni wpływ na sposób jej przedstawienia w ikonografii.

W malarstwie i rzeźbie widzimy Jadwigę w stroju księżnej, którą była w istocie, lub zakonnicy. Mnisi habit nawiązuje do ostatnich lat życia, które księżna spędziła w ufundowany przez siebie klasztorze w Trzebnicy. Warto podkreślić, że Jadwiga nigdy oficjalnie nie przyjęła ślubów zakonnych.

Jadwiga często bywa przedstawiana jest z modelem ufundowanego przez siebie klasztoru w Trzebnicy.

Innym najczęściej spotykanym atrybutem tej świętej jest para butów, które trzyma w dłoni lub ma uwiązane do paska. Buty są symbolem ascezy, uprawianej często przez księżną. Jadwiga, czyniąc pokutę, chodziła boso. Legenda głosi, że spowiednik uznał surowe praktyki księżnej za przesadne, szkodzące zdrowiu i nakazał jej nosić buty. Jadwiga, by zadośćuczynić nakazom spowiednika, zaczęła nosić buty, tyle, że trzymała je w ręku lub na pasku.

Malarze często przedstawiali scenę, w której Jadwiga w stroju księżnej lub zakonnicy adoruje krzyż, zaś ukrzyżowany Zbawiciel pochyla się i wyciąga do niej rękę. Scena ta nawiązuje do legendy, dotyczącej ostatnich lat życia księżnej, spędzonych przez nią w klasztorze w Trzebnicy. Pewna zakonnica zobaczyła Jadwigę, gdy ta wchodzi do kościoła na modlitwę. Zakonnica, wiedziona ciekawością, postanowiła ukryć się za filarem świątyni, by podglądać księżną. Z ukrycia zakonnica miała ujrzeć scenę, w której Jadwiga modli się przed wizerunkiem krzyża a Chrystus wyciąga ku niej rękę.

 Św. Elżbieta węgierska

Rozpowszechnienie kultu św. Elżbiety węgierskiej we Wrocławiu częściowo związane było zapewne z faktem, że była ona w bliskich więzach pokrewieństwa ze świętą Jadwigą śląską. Elżbieta była córką króla Węgier Andrzeja II z dynastii Arpadów i Gertrudy z Meran, siostry św. Jadwigi. Elżbieta wyszła za mąż za Ludwika IV, landgrafa Turyngii. Po śmierci męża, który zginą w krucjacie w 1227 r., Elżbieta opuściła zamek w Wartburgu i udała się do Eisenach. Tu, pod kierunkiem surowego inkwizytora Konrada z Marburga rozpoczęła życie pełne ascezy, wyrzeczeń i cierpień. Zmarła wskutek wycieńczenia organizmu, mając zaledwie 24 lata.

W ikonografii Elżbieta przedstawiana jest w stroju królewskim. W kaplicy św. Elżbiety w katedrze wrocławskiej u stóp figury patronki widzimy putta, trzymające rekwizyty: księgę i koronę, sakiewkę i zdmuchniętą świece. Spoczywająca na księdze korona symbolizuje królewską mądrość Elżbiety. Sakiewka jest znakiem jałmużny, którą Elżbieta hojnie rozdawała za życia. Zdmuchnięta świeca zaś przypomina o przemijaniu i kruchości ludzkiego żywota.

 Św. Barbara

Barbara żyła w pierwszych wiekach chrześcijaństwa, w czasach, gdy jego wyznawcy narażeni bywali na różnego rodzaju prześladowania i represje. Wywodziła się z rodziny pogańskiej. Młode lata pędziła w Nikomedii, nad morzem Marmara. Tam przyjęła chrześcijaństwo. Ojciec Barbary, imieniem Dioskur, pragnął zmusić córkę do wyparcia się jej religijnych przekonań. Zamknął córkę w wieży i polecił stosować wobec niej tortury. Gdy metody te zawiodły, Dioskur wyprowadził Barbarę na szczyt góry i tam zamordował. Wtedy rozległ się grom z nieba, który spopielił niegodziwca. Stąd Barbara przeszła do tradycji jako patronka górników i artylerzystów, którzy mają do czynienia z materiałami wybuchowymi.

Barbara przedstawiana jest w malarstwie i rzeźbie z atrybutem swej męki, czyli wieżą. Legenda głosi, że, gdy Barbara była więziona w wieży, przychodził do niej anioł i udzielał jej komunii świętej. Stąd też w średniowieczu Barbara uważana była za patronkę dobrej śmierci i jej wizerunek często umieszczano na epitafiach, obok postaci św. Piotra i Pawła. Przedstawiano ją często z kielichem i hostią. Niekiedy pod stopą tej świętej możemy ujrzeć szpetną męską głowę. To jej ojciec prześladowca, Dioskur.

 Św. Dorota

W tradycji kościoła katolickiego przewija się kult dwóch świętych, imieniem Dorota. Jedna z nich żyła w IV w. w Cezarei Kapadockiej, druga w XIII w. w Gdańsku. Ta druga postać dostąpiła kanonizacji dopiero w 1976 r. Stąd też, gdy mowa o oficjalnym kulcie św. Doroty w średniowieczu, chodzi zwykle o Dorotę z Cezarei.

W malarstwie i rzeźbie Dorota z Cezarei przedstawiana jest jako młoda dziewczyna, trzymająca kosz, pełen kwiatów i owoców. Taka wizja artystyczna świętej nawiązuje do legendy, związanej z jej śmiercią. W okresie prześladowań chrześcijan, które nastąpiły za rządów cesarza Dioklecjana, Dorota, dzieląc los wielu swych współwyznawców, została skazana na śmierć za swe przekonania religijne. Gdy prowadzono ją na miejsce kaźni, pewien pogański młodzieniec, imieniem Teofil, zadrwił i spytał: Jesteś taka młoda i ładna i tak spieszysz się do śmierci? Ona zaś odpowiedziała: Śpieszę się nie do śmierci, lecz do rajskich ogrodów. Odparł Teofil: Uwierzę, gdy powącham rajskich kwiatów i skosztuję owoców. Wówczas do Doroty podeszło dziecko, wręczając jej kosz, wypełniony kwiatami i owocami. Inna wersja legendy głosi, że po ścięciu Doroty do Teofila przybył anioł, wręczając mu kosz pełen owców i kwiatów.

św. Małgorzata

Małgorzata żyła w Antiochii w czasach imperium rzymskiego. Wychowała się w rodzinie wiernej tradycyjnym rzymskim bogom, sama jednak wyznawała chrześcijaństwo. Zakochał się w niej prefekt Olibriusz. Małgorzata odrzuciła jego względy, za co została wtrącona do więzienia i poddana torturom. W celi ukazał się jej diabeł pod postacią smoka, bezskutecznie usiłując zastraszyć dziewczynę i zmusić do wyparcia się wiary chrześcijańskiej. Ostatecznie Małgorzata poniosła śmierć męczeńską.

W sztuce ukazywana jest jako dziewczyna ze smokiem.

św. Katarzyna Aleksandryjska

W Katarzynie zakochał się sam cesarz. Ta jednak, wierna nauce Chrystusa, odrzuciła zaloty władcy. Cesarz posłał więc do Katarzyny najlepszych filozofów, licząc na to, że zdołają oni udowodnić jej wyższość tradycyjnej religii rzymskiej nad chrześcijańską. Filozofowie nie tylko nie spełnili nadziei, pokładanych w nich przez władcę, co więcej sami ulegli urokowi i argumentom Katarzyny, przyjmując zasady wiary chrześcijańskiej. Rozgniewany cesarz kazał wtrącić Katarzynę do więzienia i morzyć głodem. Przylatywał jednak do okna jej celi gołąb i przynosił okruchy, dzięki którym dziewczyna mogła przeżyć. Postanowiono zatem uśmiercić Katarzynę przez łamanie kołem. Tymczasem narzędzie tortur uległo w cudowny sposób zniszczeniu. Ostatecznie Katarzyna poniosła śmierć męczeńską przez ścięcie mieczem.

W sztuce Katarzyna ukazywana jest jako młoda kobieta z kołem lub mieczem.

św. Mikołaj

Mikołaj był biskupem Miry w Azji Mniejszej na przełomie III i IV w. Znany jest przede wszystkim z jałmużny i hojności, którą okazywał ubogim młodym dziewczynom, podrzucając im sakiewki ze złotem, by miały posag i mogły wyjść za mąż. Stąd też najczęściej przedstawiany jest w sztuce w stroju biskupim, ze złotymi kulami w ręce. Zachowały się także wizerunki, ukazujące świętego, który wskrzesza trójkę małych dzieci, wcześniej poćwiartowanych i zapeklowanych przez niegodziwego rzeźnika.

Święci w sztuce średniowiecza