Zamek Lenno – wzniesiony na szczycie grzbietu Góry Zamkowej (na wysokości 384 m n.p.m.) i górujący nad doliną Bobru oraz miastem Wleń – zaliczany jest obecnie przez środowisko naukowe do najcenniejszych i najstarszych murowanych zamków w Polsce. Początki murowanego obiektu wiązane są z osobą Bolesławem I Wysokiego, najstarszego syna Władysława II Wygnańca, który to w latach 60. XII wieku, w wyniku dyplomatycznych starań swego kuzyna, cesarza niemieckiego Fryderyka Barbarossy, powrócił na Śląsk. We Wleniu z czasu panowania Bolesława pochodzi tzw. „dom romański”, dziś jeden z nielicznych, zachowanych w naszej części Europy, przykładów romańskiej architektury świeckiej.

27 maja 2017 roku, w ramach akcji społecznej, zainicjowanej przez Ośrodek Kultury, Sportu i Turystyki we Wleniu we współpracy ze Stowarzyszeniem „Wieża Książęca w Siedlęcinie” archeolodzy i wolontariusze zebrali się na Zamku Lenno, by wspólnymi siłami uporządkować materiał architektoniczny tam zgromadzony. W wydarzeniu uczestniczyli mieszkańcy m.in.: Strzyżowca, Bystrzycy, Wlenia, Lwówka Śląskiego, Jeleniej Góry, Bolesławca, Bystrzycy Kłodzkiej, Wałbrzycha, Poznania, Chorzowa i Katowic. Najmłodszy uczestnik liczył niespełna cztery lata, najstarszy siedemdziesiąt. Dziś dzielą się z nami swoimi wrażeniami i relacjonują wydarzenia owego, jakże pracowitego, dnia.

W sobotę, 27 maja 2017, o godz. 10.00 spotkaliśmy się na Zamku Lenno – najstarszym, murowanym zamku na Śląsku, a może i starszym, kto wie?

Co motywuje ludzi z różnych stron Polski, by w sobotni poranek, zamiast wylegiwać się przed telewizorem, kosić trawnik czy robić zakupy, wybrać się na zamek, do maleńkiego Wlenia, gdzie w skwarze słońca na uporządkowanie czekają piękne, choć piekielnie ciężkie kamienie?

To efekt facebookowej akcji „Kamień do kamienia. Wspólne porządkowanie detali architektonicznych Zamku Lenno”, do której zaprosiliśmy miłośników historii, archeologii i architektury.

Celem naszych działań było uporządkowanie kamieni i zabezpieczenie tych, których szczególne cechy charakterystyczne – detale architektoniczne – mogą mieć kluczowy wpływ na jeszcze starsze datowanie wleńskiego zamku. Zabezpieczenie tych cennych detali wynikało z troski samorządu oraz lokalnej społeczności o dziedzictwo kulturowe i historyczne Zamku Lenno, podyktowanej niepokojącymi sygnałami o aktach wandalizmu i kradzieży kamiennych detali na terenie lwóweckim i gminie Wleń.

Organizatorem akcji była Gmina Wleń, koordynatorem Anna Komsta – dyrektor Ośrodka Kultury, Sportu i Turystyki we Wleniu.

Podczas akcji uporządkowano również kilkadziesiąt innych kamieni, które ułożono w tzw. „kaplicy zamkowej”. Akcję opieką objął Kierownik Delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków we Wrocławiu, Delegatura w Jeleniej Górze – mgr Wojciech Kapałczyński. To pierwsza tego typu akcja społeczna dotycząca Zamku Lenno. W planach są kolejne.

Pod kierownictwem merytorycznym dr. Przemysława Nocunia z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Jagiellońskiego udało się zabezpieczyć i dołączyć do zbiorów archeologicznych zdeponowanych w Ośrodku Kultury, Sportu i Turystyki we Wleniu następujące kamienie – detale architektoniczne:

  • centralna część podwójnego okna (trójlistnego), wczesnogotycka;

  • narożna część niewielkiego portalu lub obramienia okiennego, wczesnogotycka;

  • dwa fragmenty płyt posadzkowych z zachowanymi fragmentarycznie otworami ogrzewania hypokaustycznego (z fazy późnoromańskiej lub wczesnogotyckiej);

  • narożny fragment obramienia okiennego (renesansowy, fascjowy);

  • dwa niewielkie, bliżej nieokreślone fragmenty kamieniarki z fazy gotyckiej.

Anna Komsta, dyrektor Ośrodka Kultury, Sportu i Turystyki we Wleniu, koordynatorka akcji

Wieloletnie badania archeologiczne i architektoniczne prowadzone przez Uniwersytet Wrocławski i Politechnikę Wrocławską przyczyniły się do dość dokładnego rozpoznania przemian zachodzących w obrębie obiektu murowanego i wyróżnienia poszczególnych faz jego budowy i funkcjonowania, sięgających drugiej połowy wieku XII (jednakże odnalezione podczas badań archeologicznych relikty kamienno-ziemno-drewnianego wału oraz materiał ruchomy wskazują, że na Górze Zamkowej już w X wieku funkcjonował gród).

Głównym celem przeprowadzonej 27 maja 2017 roku akcji społecznej, zainicjowanej przez Ośrodek Kultury, Sportu i Turystyki we Wleniu we współpracy ze Stowarzyszeniem „Wieża Książęca w Siedlęcinie” były ochrona i zabezpieczenie elementów architektonicznych, pochodzących z zabudowań wleńskiego założenia zamkowego. Prowadzone od 2009 prace konserwatorskie i rekonstrukcyjne pozwoliły na zabezpieczenie i odgruzowanie zamku, a w wyniku tych prac znaleziono również dużą liczbę kamiennych elementów architektonicznych. Detale te zalegały na zwalisku wraz z pozostałym kamiennym materiałem budowlanym. Przyczynkiem do przeprowadzenia akcji porządkowania kamiennych detali było wcześniejsze odnalezienie (przy stercie materiału kamiennego z budowy obiektu) fragmentu gotyckiego dwudzielnego, arkadowego okienka – biforium, datowanego na pierwszą ćwierć XIV wieku. Duże prawdopodobieństwo, że w tym samym kamiennym zwalisku mogą zalegać także inne detale architektoniczne, mogące stanowić niezwykle cenne źródło poznawcze dla rekonstrukcji wyglądu zabudowań zamkowych oraz obawa przed ich zniszczeniem przyczyniły się do podjęcia decyzji o przeprowadzeniu akcji ich zabezpieczenia. W wyniku prac porządkujących, polegających na przeszukaniu kamiennego zwaliska zidentyfikowano kilkadziesiąt fragmentów, które cechowały się wyraźnymi śladami obróbki. W obawie przed uszkodzeniem przeniesiono je w wydzielone miejsce (w obrębie reliktów zabudowań zamkowych), a kilka najcenniejszych detali zdeponowano tymczasowo w OKSiT we Wleniu, w tym m.in. wspomniane XIV-wieczne biforium. Następnie odnalezione fragmenty kamieniarki zadokumentowano opisowo i fotograficznie. Wśród odnalezionych (i zachowanych jeszcze) kamiennych detali wyróżniono najliczniej fragmenty renesansowych obramień okiennych i portali, stopnic schodów oraz bardzo interesujące fragmenty płyt posadzkowych z otworami (wokół każdego otworu znajdował się dookolny rowek, umożliwiający mocowanie pokrywy), które stosowane były w systemie grzewczym, polegającym na bezpośrednim wprowadzaniu do pomieszczeń – przez otwory w podłodze – ciepłego powietrza. Urządzenia grzewcze tego typu – zwane hypocaustum – znano i stosowano powszechnie już w Imperium Rzymskim. Niestety fragmentaryczny stan zachowania większości detali nie pozwolił na dokładniejszą ich identyfikację.

Prace porządkowe prowadzone były pod stałym nadzorem merytorycznym dr. Przemysława Nocunia – archeologa, pracownika naukowego Instytutu Archeologii Uniwersytetu Jagiellońskiego, specjalizującego się m.in. w zakresie architektury i kultury średniowiecza na Śląsku. Ogromnym wsparciem organizacyjnyo-logistycznym służyła również główna inicjatorka akcji – pani Anna Komsta, dyrektor Ośrodka Kultury, Sportu i Turystyki we Wleniu.

Przedsięwzięta inicjatywa społeczna, zmierzająca do aktywizacji i integracji mieszkańców Wlenia oraz sąsiadujących gmin poprzez podejmowanie działań na rzecz ochrony lokalnego dziedzictwa, spotkała się także z dużym zainteresowaniem ze strony sympatyków wleńskiego zamku spoza okolic Wlenia i zaowocowała nowymi kontaktami oraz chęcią dalszej współpracy i uczestnictwa w działaniach ochronnych, ratowniczych i popularyzatorskich. W tym miejscu składam raz jeszcze – w imieniu organizatorów i swoim – serdeczne podziękowania za ogromne zaangażowanie i czas poświęcony w słusznej sprawie.

Barbara Grabny, archeolog, członkini Stowarzyszenia „Wieża Książęca w Siedlęcinie”

O akcji „Kamień do kamienia” dowiedziałem się od Pani dyrektor OKSiT Wleń Anny Komsty, którą poznałem rok wcześniej na… zamku Lenno, podczas wędrówki „Szlakiem tajemniczego zduna” organizowanej przez OKSiT Wleń i Stowarzyszenie „Wieża Książęca w Siedlęcinie”. Wędrówce tej przewodniczył dr Przemysław Nocuń. To wystarczyło mi, by być pewnym, że „Kamień do kamienia” będzie niezapomnianym przeżyciem.
Po przybyciu na miejsce przeraził mnie ogrom pracy, ale wszystko szło bardzo sprawnie. Kamienie posiadające ślady obróbki odkładaliśmy do oczyszczenia i skatalogowania. Pozostałe skały rozdzielaliśmy w zależności od ich rodzaju. Będą one później wykorzystane przy rewitalizacji zamku. Pracę umilały nam rozmowy o historii i opowieści dr. Nocunia, nie tylko na temat zamku. Panie przygotowały pyszny poczęstunek, podczas którego otrzymaliśmy od Pana Burmistrza Wlenia dyplomy z podziękowaniami za udział w imprezie.
Większość z odnalezionych detali architektonicznych złożyliśmy w zamkowej kaplicy, tworząc prowizoryczne lapidarium. Te najcenniejsze przetransportowaliśmy później do izby muzealnej w OKSiT Wleń. Po załadowaniu detali architektonicznych do samochodu zeszliśmy na kawę i pyszne ciasta do pałacu Lenno znajdującego się u podnóża zamku. Tam czas upłynął nam na rozmowach o dolnośląskich zabytkach i ich ratowaniu.
Ta impreza była moim marzeniem. Praca przy ratowaniu detali architektonicznych mojego ulubionego zamku w tak doborowym towarzystwie była niezapomnianym przeżyciem, a wiedza którą przy okazji nabyłem bezcenna.

Tomasz Mizerka, mieszkaniec Bolesławca, tropiciel średniowiecznych zabójców.

Relację słowem wstępu opatrzyła Barbara Grabny. Wypowiedzi uczestników zebrała i tekst opracowała Katarzyna Ogrodnik-Fujcik. O oprawę fotograficzną zadbali Wleń-Lahn fotograficznie i Jolanta Szczepańska.