W średniowieczu istniały we Wrocławiu trzy zamki. Najstarszy zamek książęcy zbudowano w XII w. na Ostrowie Tumskim. W XIII i XIV w. powstały dwa kolejne zamki, tym razem w lewobrzeżnej części miasta, jeden na terenie, gdzie dziś znajduje się kościół Najświętszego Imienia Jezus i Muzeum Uniwersytetu Wrocławskiego, drugi w rejonie arsenału przy dzisiejszej ulicy Cieszyńskiego. Niestety, żaden z wymienionych trzech zamków nie przetrwał do naszych czasów. Ocalały jedynie ich relikty, dziś ukryte pod powierzchnią terenu. W ciągu ostatnich lat (2011-12, 2014) przeprowadzono badania archeologiczno-architektoniczne w podziemiach klasztoru sióstr De Notre Dame na Ostrowie Tumskim, które skrywają w sobie relikty najstarszego wrocławskiego zamku. Badaniami architektonicznymi oraz zabezpieczeniem reliktów zamku kierowała prof. Małgorzata Chorowska z Politechniki Wrocławskiej. Najnowsze badania pozwoliły zweryfikować starsze ustalenia, których dokonał prof. E. Małachowicz oraz lepiej poznać dzieje tej budowli, wciąż jednak kryjącej w sobie wiele tajemnic.

Budynek klasztoru Sióstr Szkolnych De Notre Dame znajduje się nieopodal niewielkiego kościoła św. Marcina na Ostrowie Tumskim, przy ul św. Marcina 12. Już w X w. istniał tu warowny gród wraz z podgrodziem. Archeolodzy odsłonili tu szczątki drewniano ziemnego założenia na planie owalu.

Przełomowe znaczenie w dziejach Ostrowa Tumskiego miało panowanie Bolesława Wysokiego. Książę ten był wnukiem polskiego władcy Bolesława Krzywoustego, zarazem protoplastą tutejszej linii Piastów śląskich. Ojciec Bolesława Wysokiego, Władysław II, wygnany przez swych braci z ojcowizny, znalazł schronienie w u króla niemieckiego Konrada III. W 1163 r., dzięki politycznym zabiegom cesarza Fryderyka Barbarossy, Bolesław Wysoki i jego brat Mieszko Plątonogi powrócili na Śląsk. Na Ostrowie Tumskim Bolesław urządził swą rezydencję.

Najnowsze badania archeologiczno-architektoniczne, prowadzone w podziemnej części budynku klasztornego Sióstr Szkolnych De Notre Dame odsłoniły relikty XII-wiecznej budowli osiemnastobocznej. W starszych opracowaniach interpretowano ją jako kaplicę, do której od strony północno-wschodniej przylegała czworoboczna rezydencja książęca. Badania wykazały jednak, że relikty, które interpretowano dawniej jako pozostałości palatium, pochodzą dopiero z XIII w. Mało zatem prawdopodobne, by budowla osiemnastoboczna była kaplicą. Najprawdopodobniej stanowiła ona rezydencję Bolesława Wysokiego. Fundament budowli stanowiło 18 filarów o rzucie trapezoidalnym, połączonych arkadami. Pośrodku znajdował się jeden kolisty filar. Relikty dwóch filarów obwodowych i filara centralnego zostały wyeksponowane w podziemiach klasztoru dla zwiedzających. Budowla podzielona była na trzy lub cztery kondygnacje dylowymi stropami. Warto zatrzymać się na chwilę przy nich i pokontemplować minione dzieje..

Po północnej stronie osiemnastoboku odkryto relikty murów, interpretowanych w starszej literaturze jako pozostałości zakrystii. Wedle najnowszych badań są to fragmenty muru płaszczowego, wzniesionego prawdopodobnie przez Bolesława Wysokiego celem wzmocnienia obronności zamku.

W północno-wschodniej części terenu zamku natrafiono na relikty prostokątnej, dwódzielnej budowli, w starszej literaturze interpretowanej jako pozostałości opactwa. Obecnie przeważa jednak pogląd o rezydencjonalny charakterze tej budowli. Wyposażona była w piece hypokaustyczne.

Na Ostrowie Tumskim rezydowali kolejni władcy lokalnej linii Piastów: Henryk I Brodaty, Henryk II Pobożny, Henryk III Biały. Relikty zamku, spoczywające dziś w podziemiach klasztoru, owiane są legendą o dobroczynnej działalności św. Jadwigi śląskiej, żony Henryka I Brodatego.

W czasach Henryka Brodatego wzniesiono po zachodniej stronie osiemnastoboku nową część rezydencjonalną, na planie prostokąta. Południowa ściana tej budowli przecięła  wnętrze osiemnastoboku, którego południowa część została wyburzona. W ten sposób rezydencja otrzymała nową fasadę południową. W północno-wschodniej części terenu zamkowego powstała masywna wieża-donżon, wzmacniając obronność piastowskiej rezydencji.

Prawdopodobnie z czasów Henryka II Pobożnego pochodzą relikty późnoromańskiej kaplicy z absydami.

Henryk III otoczył zamek ceglanymi murami obronnymi. Fragmenty tych umocnień możemy oglądać w podziemiach klasztoru.

Największa przebudowa zamku miała miejsce w 2 połowie XIII w., w czasach kiedy księstwem wrocławskim władał Henryk IV Probus. Książę ten był najwybitniejszym, obok Henryka I Brodatego, księciem wrocławskim. W niespokojnych czasach, gdy ziemie polskie pogrążone były w rozbiciu dzielnicowym, władca ten zdołał zjednoczyć w swych rękach znaczną ich część. Sięgnął po ziemię sandomierską i tron krakowski. Plany pozyskania w Stolicy Apostolskiej korony królewskiej przerwała przedwczesna śmierć władcy. Spoczął pochowany w ufundowanym przez siebie kościele św. Krzyża na Ostrowie Tumskim..

Przebudowa zamku na Ostrowie Tumskim przez Henryka IV polegała na powiększeniu części mieszkalnej, znajdującej się w północnej części założenia. Powstał nowy, potężny gotycki zamek. W miejscu wyburzonego osiemnastoboku wzniesiona została budowla na planie oktogonu, wzmocniona potężnymi przyporami (o długości dochodzącej do 5 m!).  W południowej części terenu zamku Probus rozpoczął budowę rodzinnego mauzoleum, które dotrwało w nieco zmienionej wersji do naszych czasów jako kaplica św. Marcina.

Następcy Henryka IV Probusa rezydowali w zamku znajdującym się na lewym brzegu miasta, tam, gdzie dziś stoi gmach główny Uniwersytetu Wrocławskiego. Stary zamek na Ostrowie Tumskim stopniowo tracił na znaczeniu. Wreszcie od 1315 r. wyspa przeszła całkowicie pod jurysdykcję kościoła katolickiego. Mieszkali tu kanonicy kapituły świętokrzyskiej, którzy z czasem przystąpili do rozbiórki dawnego zamku książęcego i wzniesienia na jego miejscu nowej zabudowy. Znaczne partie murów, znajdujące się w podziemiach i na parterze klasztoru pochodzą z czasów użytkowania dawnego zamku przez kanoników świętokrzyskich.

Podziemia klasztoru Sióstr De Notre Dame kryją jeszcze wiele tajemnic. Potrzeba dalszych badań. Wrocław mógłby mieć podziemną trasę turystyczną, na wzór krakowskiego Wawelu Zaginionego czy też nowoczesnego traktu podziemnego, który wiedzie przez krakowskie średniowieczne kramy bogate. Mielibyśmy wiele do pokazania, zwłaszcza, gdyby połączyć podziemną trasą relikty książęcego zamku z pozostałościami po późnoromańskiej kaplicy z absydami, znajdującej się pod ziemią po północnej stronie kościoła św. Marcina, tuż po drugiej stronie ulicy.*

* Publikacja materiałów fotograficznych za zgodą zgromadzenia Sióstr Szkolnych De Notre Dame.
Wstęp do podziemi klasztoru Sióstr Szkolnych De Notre Dame www.ndwroclaw.com
przy ul. św. Marcina 12 we Wrocławiu jest bezpłatny.
 
Odwiedzający mogą wpłacić dobrowolne datki na konto zgromadzenia:
63 1050 1575 1000 0090 6301 0863